nadal nie wiesz, czy już wiesz?



Zbuduj o płyń w czym problem?



o co się chcesz założyć że się zastanawiam?

Mx pływałem jakieś 20 lat temu



spytaj po prostu u żródła



Kupa kasy aż się dziwię Maderskiemu, że mu się chciało płynąc w tych regatach ile by zaoszczędził



masz już sposób na biznes Maderski przetarł szlak można się wzorować, do dzieła też będę kibicować

_________________
pozdrowienia piotr

Wszyscy coś rysują, mniejsze, większe, inne itd.
To ja też, a co mi tam, niech się śmieją.
Na proporcjach Setki, reszta moje.
Długość - 6 m
Szerokość - 2,45 m
Zanurzenie - 0,21 m
Wolna burta - 0,96
Wyporność - 900 kg
emeryt

Dzięki Wiedziałem że mogę na Ciebie liczyć!


Super, o to chodzi! Ale ja na pewno nie będę się śmiał.
To co mogę Ci tu zaproponować, to staraj się by panel denny nie był szerszy niż 120cm (szerokość arkusza sklejki) , oszczędzisz sobie trochę pracy przy budowie.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

W teorii, 1138 mm

Kilka obrazków poglądowych - łódka 5,5m długości i jej rozkroje na arkuszach. Dno szersze ni ż 125cm.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

To ja przypomnę taki mikrojachcik długości około 5,3 m, który przepłynął Pacyfik, stąd wnoszę, że Atlantyk też dałby radę:

http://www.polysail.com/Confucius.htm





Ładna łódka, ale strasznie ciasna, jak na nasze, dzisiejsze standardy ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

mam rozumieć że pierwsza i druga jedynka od lewej oraz jedynka druga od prawej na górze oraz dwie dziesiątki to dno ?

Nie, panele numerowane są poziomami 1-ki - to dno, 10-tki to dach kabiny.


Nie takie pewne, Atlantyk jest mniejszy, więc i fala gorsza, o Bałtyku już w ogóle nie wspominając... Przecież na Bałtyk minimum to Carter 30

Ech... Konfucjusz... wręcz ideał
mjs, gdzie jesteś, kolejna łódka do wklepania, nawet z tabelką rzędnych

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

LukasJ, gdzie pawęż ?

Mam w książeczce plany wersji skośnodennej - nazywa się "Vagabond"...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Marianie, tutaj Cię nie rozumiem. P. Maderski ma swoje spojrzenie na regaty i mu wolno. Ale też dał bogate doświadczenie z Atlantyku, które Ty jako konstruktor powinieneś (tak mi się przynajmniej wydawało) chcieć wykorzystać. Czy Twoim celem jest zrobienie na bazie doświadczeń dobrej łódki czy współzawodnictwo z p. Maderskim? Jeśli to pierwsze to, za przeproszeniem, siadaj i projektuj. Pokaż na forum, poddaj pod osąd (nawet w czasie projektowania), a potem, być może zrobimy akcję "Budujemy łódkę z Marianem". A potem ktoś może przepłynie na niej Atlantyk, a może popłynie gdzie indziej. Rozmarzyłem się...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Na pewno gdzieś jest Na rysunku jest przeznaczony arkusz na nią.


Wstawisz?

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Wstawiłem do oryginalnego posta

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

I przecież o to chodzi.
Cały pomysł polega na stworzeniu kilku/dziesięciu kształtów kadłubów,
które staną się wzorcami dla innych,
którzy chcą zacząć projektować dla siebie (we FreeShipie lub DelfShipie) własne łódki.
Dużo łatwiej jest zaczynać od czegoś, a nie od zera.
Wszystkie "Wzorce z Sziwy" sa obarczone tym samym błędem = przybliżenia,
oraz tym samym błędem tej samej = ręki: Sziwy.
a więc będą (ze sobą) porównywalne.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Już ją odnotowałem.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Bastardzie; Plany czekają od roku, można robić !

>>> viewtopic.php?f=5&t=4313&start=540#p158047
myślisz, że ktoś poprosił i większą wyraźniejszą kopię planów ?
(a było ponad 1600 oglądających).
Znaczy ludziska nie chcą ludzie budować, bo stare i niemodne:
w odróżnieniu od Setek które są tak samo stare ale od dziś są trendy.

Myślisz, że różnice jakości pomiędzy tymi dwoma łódkami są aż tak zasadnicze?

Masz rację są: Laysander jest bardziej dzielny morsko od Setek.

Ma mniej miejsca w środku niż Setki, ale za to łatwiej wstanie z grzyba (180stopni), bo nie jest bakdekiem i nie ma szerokiego płaskiego pokładu.
Ma krótsza linie wodną, wiec będzie wolniejszy (przy maksymalnym wietrze z rufy), ale za to będzie lepiej chodził na fali i nie trzeba nosić kasku w kabinie.

Laysany już pływały i po morzu więc jakby są sprawdzone,
ale przecie nie o to chodzi, żeby pływać, ale o to żeby mieć potencję ( jak przysłowiowy Nubian w ślizgu) i trynd.
Kiedyś wielu kupowało u mnie plany: "tej śródlądowej wersji Laysandera" bo to On był wtedy trendy.

Tak sobie myślę, że jednak gawiedź jest gawiedzią.
Bez natrętnej reklamy nic dziś nie pójdzie.
I zawsze będą mondrale siejący wątpliwości. (też tacy jak ja)

A czy będzie mi dane zbudować coś na morze?
Mam nadzieję, że tak,
ale będzie to Śmigły
viewtopic.php?f=5&t=16421&start=90
lub C'Hardy
viewtopic.php?f=22&t=11040&hilit=%C5%9Bmig%C5%82y&start=60#p249628-
aby sprawdzić następną teorię.
A nie PIP-owaty ... bo tą teorię już kiedyś zweryfikowałem pozytywnie.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Drogi Marianie, samo mówienie, że łódka jest cacy i najlepsza nic nie da. OK, przyjmuję do wiadomości, że konstrukcja jest. Ale p. Maderski dlatego odniósł sukces, że zaproponował regaty i sam wziął w nich udział. Z Markiem zaproponowaliśmy, że pomożemy w kosztach budowy, Marek zaproponował, żeby łódka wystartowała w Polonezie, pewnie znajdzie się ktoś kto popłynie więc jesteś już o kilka kroków bliżej. No to mamy jeszcze znaleźć kogoś kto zbuduje Twoją łódkę? Tu potrzebna jest męska decyzja...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Miał boSmann budować i cicho ... Mnie się podoba Laysander, ale jestem za chudy w uszach, no i marzy mi się własna konstrukcja ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Bastardzie
poczekaj nieco.
Nadzień dziśiejszy, żadnej (wiążącej) decyzji nie moge podjąć:
mam inne obowiązki.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Vagabond - proszę bardzo - fikcyjna wersja rzeczywistości sprzed lat wielu:

Ani chybi - w standardzie 5.0 m...


ps. A tytaj fazy rozwoju: http://www.polskieradio.pl/9/306/Artyku ... osobowosci
Ciekawe, gdzie nas ten wątek zaprowadzi...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Widzę, że nie jesteś zorientowany oto przykład PIP-a który sprawdził się na Bałtyku
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=872&page=0
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=966&page=0
Mając za sobą ponad 4500 mil samotnej żeglugi.
A co z Twoim Bezem już Ci się nie podoba? To, że "Setki" przepłynęły Atlantyk nie oznacza, że potencjalny właściciel "Setki" czy innego jachtu zbudowanego własnoręcznie będzie chciał ten Atlantyk przepłynąć. To, że regaty weryfikują udane konstrukcje nie znaczy wcale, że posiadacz takiego jachtu będzie chciał w takich regatach wystartować. Wiem to po sobie jako budowniczy PIP-a którego ostatnio zmodernizowałem w duchu "Praktyki bałtyckiej na małym jachcie" Jerzego Kulińskiego. Mam za sobą sporą praktykę morską na większych jachtach i już trochę mi przeszło żeby moim PIP-em pchać się na morze. I na pewno nie zdecydowałbym się na budowę kolejnego jachtu. Znając realia jakie nas w tej chwili otaczają to tak jak pisze MarianNiewielu ludzi w dzisiejszych czasach zdecyduje się na samodzielną budowę jachtu. Tak myślę.

Dzięki Marianie (nie umiem poruszać się po stronach Kulińskiego)
ale te 4500mil było w 2008 roku a nic nie wskazuje (do dziś) aby PIP Waldka się miał rozlecieć
Dam jeszcze jedno znamienne zdjęcie:
Oczywiście tytułowy horn to BornHorn (Bornholm ?) bo każdy ma takiego Horna na jakiego zasłużył.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A to niniejszem kajam siem

A ja, niniejszym, uzupełniam fikcyjną kolekcję o Confuciusa:


Ależ on ma morskie linie...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Confucius/Vagabond ... Mnie się bardzo podobają obie łódki i komputerowe/freeshipowe wersje również. Oj bardzo. Jednak jest jedno "ale" - kabina jest w nich "teoretyczna" i myślę, że ich kształty kadłuba warto byłoby dziś uzupełnić o nadbudowy wzięte od znakomitego M. Griffithsa np.:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Na stronie głównej po lewej stronie jest okienko wyszukiwarki. Trzeba wiedzieć jakie artykuły się ukazały i znać słowa kluczowe do tych artykułów.PIP Waldka ma się dobrze ale mil nie przybyło. Waldek ostatnio zwiedzał Europę samochodem i odpuścił żeglowanie. Tak jak ja modernizując swojego PIP-a robiłem czasami za wczasowicza.http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=207&page=0W powyższym linku znajdź komentarz: PIP-550???

Mówiąc o Setce miałem na myśli tylko i wyłącznie konstrukcję do porównania. Bez-2 jest debest! Znaj proporcjum mocium panie. 17 łódek po sukcesie Maderskiego to mało?
A co do mojego podejścia to jest następujące. Szymon jest porombany i dlatego znalazł ludzi, którzy mu pomogli. Jak sam podkreśla, wielu z nich jako argument przywoływało że sami by to chcieli zrobić ale to czy tamto, więc on realizuje także ich marzenia. Ze mną i zachęcaniem Mariana jest podobnie. Może też chciałbym projektować łódki ale Bozia poskąpiła zdolności, czasu albo pieniędzy, albo wszystkiego na raz. No to chciałbym pomóc według zawołania "Weźmy i zróbcie". Przy czym ja bym pomógł w tym weźmy a zrobić musiałby ktoś inny. Dziś chodzi tylko o powstanie łódki konkurencyjnej do sprawdzonej Setki i sprawdzenie teorii w praktyce.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Moje motywacje byly inne dalej uwazam ze regaty "setek" przez Atlantyk sa dla pozytywnie zakreconych szalencow. Oczywiscie to mi nie przeszkadza w kibicowaniu i wspomaganiu zainteresowanych. Sam bym nie poplynal bo dalej uwazam ze lodka na regaty przez Atlantyk powinna byc wieksza, wieksza nawet od Mini 650. Na podstawie tego co sam przezylem na morzu 9 m to dla mnie dolna granica. Oczywiscie mozna plywac na mniejszych ale niezaleznie od rodzaju konstrukcji trzeba zdawac sobie sprawe z ograniczen.
Marianowi chetnie pomoglbym w wcierleniu w zycie lodki regatowej wg.Jego przemyslen wlasnie dlatego zeby sie namacalnie przekonac czy ma racje , czy nie. Zadne analizy tego nie zastapia.

Dokumentacja Nowej Setki wygląda zachęcająco:

A wizja łódki inspiruje do pracy:

Ciekawy jestem ile Setek wystartuje za dwa lata?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Miał być Finn, miała być Omega, a jest... Sztrandusia 500, bo ma 5 m i rysunki dostępne w sieci są, więc nie zastanawiając się długo - klik, klik, klik i fikcyjna wersja - jak malowana.



Konstruktor: Wojciech Kasprzak

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie