Zima, natura refleksyjna i przerózne perypetie Polonusa natchnęły mnię ku pewnej idei.
Przeróżnych ofert, bowiem ze szkoleniami z meteo, radaru, radia, manewrów i ogólnożeglarskich jest bez liku*. Nikt natomiast (wg mojej najlepszej wiedzy) nie organizuje szkoleń z silnika. A ja bym na takie szkolenie poszedł a nawet za nie zapłacił.

Diesel podobno jest prosty i każdy, normalny człowiek, jeśli nie będzie dotykał pompy powienien sobie z dieslem poradzić. Tyle mówią legendy. Czyli - jeśli wierzyć legendom - ja też powinienem dać się przyuczyć. Więc chciałbym.

_________________
Z wyrazami
JM

Morka organizuje

_________________
pozdrowienia piotr

Wiem, że Andrzej Szklarski (tutejszy Andy memberlist.php?mode=viewprofile&u=1667 ) się przymierzał do tych kursów. Zobacz tutaj http://ozam.pl/szkolenia-rya/diesel-engine

_________________
noone

zapraszam do Gliwic. Szukam chętnych do przyuczenia w serwisie. / moce silników od 80 do 600 KM/.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Tym bardziej zapraszam

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Bardzo dziękuję za informacje i propozycje. Żaden papier o moim RYA master enginiostwie nie jest mi do szczęscia potrzebny. Zasadę pracy diesla znam od szkoły i rozumiem. Wiem, co to jest samozapłon i jak do niego dochodzi, wiem co to jest przemiana adiabatyczna, a nawet izochorycza i domyślam się, że przy typowej eksploatacji i usuwanniu przyczyn typowych usterek diesla cała ta wiedza jest mi kompletnie zbędna.

Interesują mnie w związku z tym:
1. Typowe przyczyny zakłóceń pracy i sposoby ich usuwania
2. Rozsądne, z punktu widzenia praktyki, sposoby poszukiwania i usuwania przyczyn w prawidłowym zasilaniu paliwem / powietrzem
3. Najprostsze i najskuteczniejsze sposoby na ewentualne odpowietrzanie silnika/układu paliwowego
4. Generalne, praktyczne sposoby diagnozy źródeł typowych awarii
5. Skuteczne i jak to tylko możliwe idiotoodporne sposoby wymiany podzespołów które najczęściej ulegają awariom
6. Sposoby rewizji układów chłodzenia i spalin
7. Sposoby ewentualnej regulacji diesla oraz na co zwrócić szczególną uwagę, żeby jeszcze bardziej nie popsuć.
8. Patenty na zabrudzone paliwo - woda, mazut, parafina, paprochy i badziewia?

Być może bardzo się mylę i ten "program" jest do dupy". Ale to byłby najlepszy dowód, że moja chęć do nauki nie jest bezzasadna.

Tymczasem przeczytałem ofertę szkoleń wg programu RYA i... obawiam się że to szkolenie w trybie jednodniowym służy głownie nabyciu papieru upoważniającego do dobrego samopoczucia.

Aja bym się chciał nauczyć. Skutecznie. Natomiast z papierami byłbym ostrożny. Potrafią zatkać kingston. A wtedy nawet wysokie sprężani może nie dać rady.

_________________
Z wyrazami
JM

Też bym był zaintetresowany takim programem, pod warunkiem jakby uczono na Yanmarze 1gm.

_________________
pozdrowienia piotr

ja tez pod warunkiem ze na VP MD2010

P.S.
jak się tego wszystkiego nauczę bedę aplikował na praktykanta motorzysty u Zbieraja. odpowietrzyć się nauczę, języki obce ze dwa są mi w zasadzie bliskie i umiem zachować się przy stole tak, że mnie drugi raz potrafią zaprosić. A to - jak słyszałem - juz wiele.

_________________
Z wyrazami
JM

ja tam bym zaczął od ortografii i innych zasad pisowni, reszta obleci

_________________
pozdrowienia piotr

P.S.
jachu: http://www.bluemoment.com/manuals/Volvo_Penta_MD2010-20-30-40.pdf
piotr6: http://www.yanmar.nl/theme/yanmarportal/UploadedFiles/Marine/productDownloads/Pleasure%20-%20operation%20manual/1GM10-OM/1GM10_OPERATION%20MANUAL_en.pdf

_________________
Z wyrazami
JM

Sailhorse instrukcję znam na pamięć, teoretycznym mistrzem świata jestem. Jak przyszło co do czego to przyszedł bosman Majsterek i w 3 minuty załatwił problem. Ja to bym załatwił w 3 dni. Taka jest prawda o moich umiejętościach

_________________
pozdrowienia piotr

No, to - jak rozumiem - jest nas już dwóch chętnych? Postaram się notatki czynić dyskretne, żeby nie urazić Twojej słabości do ortografii i interpunkcji...


...gdzieś tu miałem stosowny dzwoneczek.

_________________
Z wyrazami
JM

dzieki znam to dobrze ale praktyka by sie przydala Juz wiele robilem przy swoim silniku ale na kursik dobry bym poszedl

Trzech?

_________________
Z wyrazami
JM

mam słabą raczej pisałem o Zbieraju

_________________
pozdrowienia piotr

Pochlebię sobie - nadrabiam finezją formy.

_________________
Z wyrazami
JM

może wystarczy? ja się mogę nieodzywać ani pisać

_________________
pozdrowienia piotr

W OZAM widziałem silnik na stojaku, gotowy do odpalenia, na którym miały być prowadzone szkolenia. OIDP to było Volvo. Porozmawiaj z Andym, on naprawdę jest nastawiony, żeby szkolić, a nie rozdawać papiery.


Te rzeczy o silniku powie (napisze) Ci każdy praktyk. Fajnie byłoby po prostu uczestniczyć w przeglądzie/naprawie silnika, wtedy będziesz widział, co gdzie się znajduje, zobaczysz, jak wygląda separator paliwa, czy inny impeller. Może ktoś Cię zaprosi na jacht, kiedy będzie robił przegląd swojej maszyny (Kocur Bury?). Przy okazji możesz podpytać o sposoby odpowietrzania diesla, czy jak się reguluje zawory.

_________________
noone

Jeszcze jedno, diesel dieselowi nie równy, każdy ma swoje humory. Jeden odpowietrzy się sam, inny ma pompkę i odpowietrznik, a kolejny wypycha powietrze dopiero po poluzowaniu przewodów na wtryskiwaczach.
Jednym słowem, nie staniesz się ekspertem ani po szkoleniu, ani po nawet kilku podpatrzonych przeglądach.

_________________
noone

Dokładnie tak. Odpowietrzałem silnik, wymieniałem wirnik, wymieniałem przewody paliwowe. Ale czy umiem to robić nie jestem pewny. W tym roku będę robił to samo zobaczymy jak pójdzie

_________________
pozdrowienia piotr

Nie wątpię! Ale od czegoś trzeba zacząć. Poza tym lubię się uczyć i wolę pytać na lądzie, niż na morzu rozważać czy już wypada wzywać SAR.

_________________
Z wyrazami
JM

Może pogadajcie z Burym Kocurem? On silnikami zajmował się już w przedszkolu i tak mu zostało. Jest jedyną znaną mi osobą, która kocha diesle.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

To i jeszcze parę innych ciekawostek praktycznych - warsztaty na Oceanie - w jego maszynowni. Zapraszam.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

za kogo mnie masz, zamęczyłem go na śmierć z 3 lata temu zresztą dziękuję jeszcze raz Kocurowi

_________________
pozdrowienia piotr

Ok, mam chwilę, to postaram się skrobnąć co nieco. Praktyki nie zastąpi, ale może się przyda.

I. silnik pracuje nierówno, gaśnie.
- problemy z zasilaniem paliwa - sprawdzić filtry paliwa, może być ich kilka. Sprawdzić, czy przewody paliwowe drożne, nie zagięte.
- problemy z dolotem powietrza - organoleptycznie ocenić, czy jest brudny, ewentualnie zdjąć filtr powietrza i odpalić silnik.
- wtryskiwacze - sprawdzić wydech, czy nie kopci na biało, sprawdzić poziom oleju (może przybywać, jeśli wtryskiwacz leje zamiast rozpylać).
- brak kompresji w cylindrach (możliwe po przegrzaniu silnika np.) - tutaj niewiele można zrobić na morzu poza diagnozą. Sprawdzić wydech, czy nie kopci na czarno (jesli tak - bierze olej przez pierścienie (poziom oleju będzie też niższy). Zmierzyć ciśnienie na cylindrach (potrzebny przyrząd).
- pompa wtryskowa - poluzować nakrętkę przewodu zasilania paliwa na wtryskiwaczu i zakręcić rozrusznikiem, powinno psiuknąć paliwem. Nie dopuścić do rozruchu, bo zarzyga (sorki) silnik.
- nawinąłeś coś na śrubę - sprawdzić, czy przy rozłączonej śrubie pracuje równo. Tu uwaga - silnik bez obciążenia spala mniej paliwa, więc jeśli to wina filtrów, też będzie lepiej pracował.

II. silnik się przegrzewa
Silnik na jachcie ma dwa obiegi chłodzenia - wewnętrzny zamknięty, napędzany pompką wodną, zazwyczaj napędzaną paskiem klinowym; zewnętrzny otwarty, zasilany wodą morską, napędzany tzw. impellerem, czyli gumowym śmigiełkiem. Woda z obiegu wewnętrznego jest chłodzona wodą zaburtową w wymienniku ciepła.
Przyczyny przegrzewania:
- za mało płynu w obiegu wewnętrznym - sprawdzić poziom w zbiorniczku wyrównawczym.
- zerwany, za luźny lub zaolejony pasek klinowy - wymienić
- uszkodzony impeller lub zapchany dolot wody zaburtowej - sprawdzić, czy z wydechu wypływa woda, powinna dość żwawo rzygać (sorki). Jesli wypływa wolno, może być przytkany dolot.
- zapchany wymiennik ciepła -w warunkach jachtowych zaglądać do niego tylko w ostateczności.

III. Problemy z ładowaniem.
- zerwany, za luźny lub zaolejony pasek klinowy - wymienić
- rozłączyły się/poluzowały się/zaśniedziały kabelki - obejrzeć alternator dookoła, posprawdzać styki. Sprawdzić, czy połączenia grubych kabli na akumulatorze, heblu (głównym wyłączniku), splitterze (jeśli jest) są skręcone na sztywno.
- padł splitter - sprawdzić (żarówką i kabelkiem, czy podczas pracy silnika, gruby kabel od alternatora do splittera ma napięcie. Jeśli tak, trzeba zrezygnować z ładowania jednej sekcji akumulatorów i np. ładować zamiennie, zamieniając kabelki na wyjściu ze splittera.
- alternator - sprawdzić, czy na grubym kablu z alternatora jest napięcie. Jeśli nie -padły szczotki (wymienić); padł układ prostownika, regulator napięcia, uzwojenie wirnika/stojana - w warunkach morskich nic się nie da zrobić.


Jak pisałem wcześniej - poszukać odpowietrznika na pompie wtryskowej, jeśli jest, odkręcić (poluzować) i podpompować pompką ręczną lub zakręcić rozrusznikiem. Jeśli nie ma odpowietrznika na pompie, a silnik nie chce zapalić, trzeba poluzować nakrętki przewodów zasilających wtryskiwacze i zakręcić rozrusznikiem.



W dieslu Ty możesz wyregulować tylko zawory, ale to nie jest taka oczywista i prosta praca. Reguluje się jeszcze kąt wyprzedzenia wtrysku i ciśnienie w pompie wtryskowej/na końcówkach wtryskiwaczy, ale to też praca dla specjalisty.

Możesz ewentualnie podkręcić wolne obroty silnika, kręcąc śrubką przy cięgle gazu na pompie wtryskowej.


Wypompować paliwo ze zbiornika, przedmuchać i przepłukać układ świeżym paliwem, wymienić wszystkie filtry.
W warunkach morskich, kiedy jest konieczność dopłynięcia i nie ma czystego paliwa - wymienić wszystkie filtry, awaryjnie na manewry powinno wystarczyć.

_________________
noone

Bury Kocur tu opowiada o silnikach: http://www.samoster.org.pl/index.php?doc=178

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze