Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 11 wrz 2025, o 20:51




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 205 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 sie 2016, o 19:52 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jest bardzo ale to bardzo róznie, śmiem twierdzic że nie ma do końca reguły

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2016, o 20:34 
*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?
marcel111 napisał(a):
ciekawe co z uderzeniem punktowym prostopadle w burtę poniżej linii wodnej?

Torpeda czy gołąb kamikaze?

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2016, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2015, o 19:33
Posty: 124
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 18
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bratanek65 napisał(a):
Torpeda czy gołąb kamikaze?


np.
Obrazek

_________________
Marcin
CNSO Samourai 24 - wysokość klęczenia
+


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 06:08 

Dołączył(a): 12 lip 2011, o 16:55
Posty: 377
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: sj
Ten kontener ma jakiś napęd ?



Za ten post autor jarek556 otrzymał podziękowanie od: bratanek65
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 06:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nie musi mieć. Uderz na pełnej prędkości w jego róg a się przekonasz, dlaczego :)

Btw, czemu dyskutujecie, CZY może się to zdarzyć? Zdarza się i to całkiem często, a czasami nawet na tyle szybko, aby nie dać czasu na pomyślenie... Osobiście zauważyłam dopiero w połowie Zalewu, że mam zęzy pełne, ale to był powolny przeciek przez rozeschniętą burtę więc zwrot na kontrkurs (zanurzył drugą, szczelniejszą burtę) dał wystarczająco dużo czasu na powrót to Trzebieży... Ale bez alarmu, wszyscy na pokładzie - możecie nie zauważyć problemu przez dobrych parę minut, gdy zastanawiacie się, co to było... (Ten hałas i wstrząs... ;) )

Dla zastanowienia - wklejałam tą tabelę nie raz, wkleję raz jeszcze. Tempo zalewania przez otwory o danej średnicy na różnych głębokościach pod linią wodną. Liczby, to nie litry, a galony (na minutę!). (Przemnóżcie przez 4, bo to amerykańskie galony). Jak widać, już otwór 2-2.5 cala średnicy (5-6.25 cm) - czyli całkiem niewielki, 12 cali (jedna stopa, zaledwie 30 cm!) pod linią wodną zapewni Wam napływ wody rzędu 500 litrów w minutę. Jeśli nie zablokujecie go szybko (zmniejszając przekrój, co zmniejszy napływ wody) nie macie szans.

Znając tą tabelkę zainstalowałam na Wiedźmie pompę o największej wydajności jaką znalazłam (ok, numer mniejszą, na największą nie było mnie stać...). Ma wydajność 2000 galonów na godzinę* - innymi słowy, wypompuje w godzinę to, co wleje się przez... 20 minut!** Jedyna większa pompa zęzowa normalnie dostępna ma 4000 gph...

A teraz zastanówcie się, jakie uszkodzenie w laminacie może spowodować punktowe uderzenie na pełnej prędkości...

Obrazek

*to moja większa pompa. Druga ma 500gph, razem pracujące maksymalnie wypompują 2500gph. Nadal myślę o dodaniu dwukrotnie bardziej wydajnej pompy...

**nie do końca. Po dwóch minutach bowiem jacht będzie cięższy o tonę, a w większości jachtów oznacza to znacznie zwiększone zanurzenie. Co przekłada się na znacznie zwiększone ciśnienie na głębokości otworu, a co za tym idzie - znacznie szybsze zalewanie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 3: marcel111, reed, Robert Pienkowski
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 07:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
redgrist napisał(a):
Albo nie.

Jak dzidzi... Albo nie rozumiesz sformułowania "jest szansa"...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 07:10 

Dołączył(a): 12 lip 2011, o 16:55
Posty: 377
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: sj
Moniia napisał(a):
Nie musi mieć. Uderz na pełnej prędkości w jego róg a się przekonasz, dlaczego :)


Nie kwestionuję, że zderzenie z kontenerem jest nieprzyjemne niezależnie od kąta pod jakim nastąpi, ale żeby kontener PROSTOPADLE uderzył w burtę, musiałby mieć jakiś napęd.



Za ten post autor jarek556 otrzymał podziękowanie od: bratanek65
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 07:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Moniia napisał(a):
już otwór 2-2.5 cala średnicy (5-6.25 cm) - czyli całkiem niewielki, 12 cali (jedna stopa, zaledwie 30 cm!


Monia - ale powiedz Skarbie jak można sobie zrobić taki otworek ?
Obejrzałem załączone testy, sam tez mam przejechanych dość sporo mil i tak naprawdę poza strzałem w kadłub z Pancerfausta czy innej bazuki to nie przychodzi mi nic do głowy od czego można sobie zrobić taką dziurkę samemu ?
Przecież wieloryb nie zrobi Ci takiej dziury w kadłubie.
Pozostaje może wynurzający się spod Ciebie okręt podwodny ... :D
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 07:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13186
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3106
Otrzymał podziękowań: 2711
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
bury_kocur napisał(a):
Przecież wieloryb nie zrobi Ci takiej dziury w kadłubie.
Taaa... Powiedz to tym, którzy walnęli w wieloryba Zjawą.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 07:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 497
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Colonel napisał(a):
Jak dzidzi... Albo nie rozumiesz sformułowania "jest szansa"...


Nie widzę podstaw do denerwowania się, rozmowa jak sądziłem na tym etapie wątku ma luźny charakter i taki sposób jej kontynuacji obrałem.
Wymieniamy się wszak informacjami, filmami i jak widać prowadzona jest rzeczowa dyskusja.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 07:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
bury_kocur napisał(a):
Moniia napisał(a):
już otwór 2-2.5 cala średnicy (5-6.25 cm) - czyli całkiem niewielki, 12 cali (jedna stopa, zaledwie 30 cm!


Monia - ale powiedz Skarbie jak można sobie zrobić taki otworek ?(...)


Kocur, ponoć inżynier jesteś. To przypomnij sobie taką prostą zależność, jak powierzchnia styku vs nacisk na cm kw. I powyobrażaj sobie różne rzeczy, które będą miały tą powierzchnię styku znacznie mniejszą, niż to płaskie betonowe nabrzeże na filmiku czy też z opowieści.

To raz.

A dwa - na jakiej głębokości pod linią wodną masz zawory? Stopa, dwie? Jakiej średnicy - półtora cala? To teraz sobie zerknij, co się stanie, jak jeden z nich uszkodzisz - a do tego trzeba tylko pecha...

A trzy - nie ma materiału, którego nie da się uszkodzić*. Ale dodatkowo w tym materiale robimy sami dziury, jak na wal silnika (naprawdę uważasz, że materiał chroniący dławicę ma tą samą wytrzymałość jak dno w tym miejscu?), stery, czujniki etc.

*i jest to udowadniane wielokroć. To przypomnijcie mi, dyskutujemy o tym, czy MOŻE się to zdarzyć, czy raczej DLACZEGO się to zdarza? Bo w tych znanych przypadkach niewątpliwie się zdarzyło...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 08:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12649
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1774
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
jarek556 napisał(a):
PROSTOPADLE uderzył w burtę, musiałby mieć jakiś napęd.


Jeżeli mówimy o największej szerokości jachtu, to masz rację.
Ale jeżeli jacht płynie i trafi akurat w róg kontenera nie dziobem, tylko trochę dalej (gdzie szerokość jachtu się zwiększa) to masz prawie taki przypadek jak w cytacie. I może być niemiło.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 08:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Moniia napisał(a):
Kocur, ponoć inżynier jesteś. To przypomnij sobie taką prostą zależność, jak powierzchnia styku vs nacisk na cm kw. I powyobrażaj sobie różne rzeczy


No jestem, jestem....
Fakt, iż jakoś pisząc to myślałem o mniej agresywnym traktowaniu kadłuba.
Bo przyznasz, że normalnie to te naciski dynamiczne na kadłub są mniej punktowe a bardziej statyczne.
Ale może i masz rację - w końcu w drewnianym kościele też można oberwać cegłówką :rotfl: więc czemu jachtem nie najechać na narożnik kontenera ?
Chwała Bogu, że na Bałtyku jakoś mało ich... :D
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 08:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
bury_kocur napisał(a):
Ale może i masz rację - w końcu w drewnianym kościele też można oberwać cegłówką więc czemu jachtem nie najechać na narożnik kontenera ?


Włodek, a nie przypadkiem to Ty się zastanawiałeś nad tym co to będzie jak cosik się stanie z membraną "zetki"? :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 17:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14122
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 2455
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Jurmak napisał(a):
Włodek, a nie przypadkiem to Ty się zastanawiałeś nad tym co to będzie jak cosik się stanie z membraną "zetki"? :lol:


Ja, ale od tego czasu nabyłem trochę wiedzy a propos tych membran.
One nie pękają z hukiem wodospadu - zwykle gdzieś na skutek starzenia się gumy następuje pierwsze małe pęknięcie i woda zaczyna się sączyć.
Powolutku sączyć.
Najpierw małą strużką a potem w funkcji czasu coraz bardziej i bardziej.
Nie wiem jak inni ale ja do przekładni zaglądam codziennie i bardzo uważnie oglądam ową membranę.
Nie żebym wieczorem leżał przy niej i obcałowywał ją dookoła :rotfl: - co to nie, ale oglądam ja dość uważnie.
I wszelkie przecieki widziałbym od razu i na bieżąco.
Oczywiście może się zdarzyć, że komuś ktoś podpłynie od dołu z nożem i przepiłuje ową membranę :lol: choć wykonać to nie byłoby tak łatwo bo tam są DWIE uszczelki - nie jedna.
Także ja osobiście w pękanie owych membran - jak za przeproszeniem złej jakości prezerwatywy przy gwałtownym stosunku - nie bardzo wierzę :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 20:01 

Dołączył(a): 20 cze 2014, o 20:09
Posty: 88
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: st.j.
Przepraszam, ja tu jako inżynier.
Róznica poziomów, a więc wielkość nadciśnienia, tylko przez chwilę będzie duża.
Zaraz potem ustabilizuje sie na mniejszej wartosci; np dla jachtu ok 10m będzie to ok 20cm. Można to sprawdzić np w świadectwie ORC, gdzie podany jest wypór na wodnicy na 1mm. Dla takiego jachtu ( liczę 4 t) to ok 20 cm.
ZR



Za ten post autor zrembiewski otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 20:57 
*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?
zrembiewski napisał(a):
Przepraszam, ja tu jako inżynier.
Róznica poziomów, a więc wielkość nadciśnienia, tylko przez chwilę będzie duża.
Zaraz potem ustabilizuje sie na mniejszej wartosci; np dla jachtu ok 10m będzie to ok 20cm. Można to sprawdzić np w świadectwie ORC, gdzie podany jest wypór na wodnicy na 1mm. Dla takiego jachtu ( liczę 4 t) to ok 20 cm.

Ale nie obrażasz nikogo?

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 21:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
zrembiewski napisał(a):
Przepraszam, ja tu jako inżynier.
Róznica poziomów, a więc wielkość nadciśnienia, tylko przez chwilę będzie duża.
Zaraz potem ustabilizuje sie na mniejszej wartosci; np dla jachtu ok 10m będzie to ok 20cm. Można to sprawdzić np w świadectwie ORC, gdzie podany jest wypór na wodnicy na 1mm. Dla takiego jachtu ( liczę 4 t) to ok 20 cm.
ZR


Nie bardzo rozumiem, o czym piszesz, ale prawie na pewno jesteś w błędzie. Tylko za nic nie mogę złapać, w którym kawałku, bo jakoś pogmatwałeś...
Rozpisz to dokładniej...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 21:48 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
A może tak wrócimy do przebiegu tej akcji poszukiwawczej, bo znalazłem ciekawe informacje o tym, jak to było robione z powietrza: http://blmw.wp.mil.pl/pl/1_294.html
BLMW napisał(a):
16.08.2016
Akcja poszukiwawcza na Bałtyku
Pięć załóg śmigłowców ratowniczych i samolotów patrolowych z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej wspierało wczoraj poszukiwania rozbitka na Bałtyku. Zaginiony żeglarz wezwał pomoc, kiedy w niedzielę w nocy zatonął jacht Zefir.

Jednocześnie poszukiwania prowadziły jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa oraz Straży Granicznej.

Jako pierwsza na pomoc wystartowała załoga śmigłowca Mi-14PŁ/R pełniąca dyżur w Darłowie. Maszyna wystartowała 14 sierpnia minutę przed północą i udała się we wskazany rejon poszukiwań zlokalizowany około 120 km na północny-zachód od lotniska. Z powodu kończącego się zapasu paliwa o godzinie 2.17 zakończyła działania i powróciła do macierzystej bazy. W Darłowie śmigłowiec wylądował o 3.07. Do rana 15 sierpnia poszukiwania z powietrza zostały zawieszone.

W poniedziałek rano (15 sierpnia) do akcji poszukiwawczej skierowano załogę dyżurną samolotu patrolowego Bryza stacjonującego w Siemirowicach. Maszyna wystartowała o godzinie 5.06 i przez blisko 2 godziny przeszukała 340 km² powierzchni morza. O godzinie 8.28 Bryza wylądowała na lotnisku 44. Bazy Lotnictwa Morskiego w Siemirowicach. Po uzupełnieniu zapasu paliwa i zmianie załogi samolot wystartował o godzinie 9.05 i ponownie skierował się w rejon poszukiwań.

Następnie do poszukiwań żeglarza dołączyła załoga dyżurna śmigłowca W-3RM Anakonda. Maszyna wystartowała z lotniska w Darłowie o godzinie 11.08 i skierowała się we wskazany przez koordynatora akcji rejon.

W tym samym czasie działania zakończyła załoga samolotu patrolowego Bryza. O godzinie 12.26 maszyna wylądowała na lotnisku w Darłowie. Po uzupełnieniu zapasu paliwa, jego załoga ponownie wystartowała o godzinie 13.11 podmieniając w rejonie poszukiwań wyżej wspomnianą załogę śmigłowca W-3RM. Anakonda powróciła do Darłowa cztery minuty po starcie Bryzy. Po odtworzeniu gotowości do lotu również powróciła do rejonu poszukiwań. Z Darłowa wystartowała o godzinie 15.04.

O 16.21 do akcji włączona została kolejna załoga i kolejny samolot patrolowy. Maszyna wystartowała z lotniska w Siemirowicach i skierowała się do rejonu poszukiwań gdzie zastąpiła Bryzę, która po 2 wylotach, 6 godzinach i 40 minutach w powietrzu o 16.30 powróciła do macierzystej bazy w Siemirowicach. O godzinie 17.20 na lotnisko w Darłowie powróciła również Anakonda. Ostatni samolot powrócił do bazy w Siemirowicach o 19.49. Wówczas poszukiwania żeglarza z powietrza zostały zawieszone. Niestety do tego czasu rozbitka nie odnaleziono.

Łączny nalot samolotów patrolowych Bryza (cztery wyloty) oraz śmigłowców ratowniczych (jeden wylot Mi-14PŁ/R oraz dwa W-3RM) we wczorajszej akcji poszukiwawczej przekroczył 21 godzin.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 21:56 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Moniia napisał(a):
Rozpisz to dokładniej...


po co i tak jest w błędzie :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: bratanek65
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 497
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
_jp_ napisał(a):
Łączny nalot samolotów patrolowych Bryza (cztery wyloty) oraz śmigłowców ratowniczych (jeden wylot Mi-14PŁ/R oraz dwa W-3RM) we wczorajszej akcji poszukiwawczej przekroczył 21 godzin.


No moim skromnym zdaniem, nie próżnowali i naprawdę akcja była zakrojona na szeroką skalę.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2016, o 22:19 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
_jp_ napisał(a):
Niestety do tego czasu rozbitka nie odnaleziono.

Najciekawsze jest to, że nie ma pewności, iż takowy rozbitek istniał.

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2016, o 03:26 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Moniia napisał(a):
Nie bardzo rozumiem, o czym piszesz, ale prawie na pewno jesteś w błędzie. Tylko za nic nie mogę złapać, w którym kawałku, bo jakoś pogmatwałeś...
Rozpisz to dokładniej...

Zapewne chodzi o to, że prędkość nabierania wody zależy od różnicy ciśnień po obu stronach otworu, a nie od odległości otworu od lustra wody na zewnątrz kadłuba. Kadłub nabierając wody zanurza się, ale poziom wody w kadłubie rośnie. Woda przestanie napływać przez dziurę gdy poziomy wody w kadłubie i na zewnątrz kadłuba zrównają się. Po to są komory wypornościowe, żeby poziomy zrównały się przed zatonięciem :)
Pozdrawiam.



Za ten post autor Gienek otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2016, o 06:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
redgrist napisał(a):
No moim skromnym zdaniem, nie próżnowali i naprawdę akcja była zakrojona na szeroką skalę.


Ile z tych śmigłowców/samolotów ma kamery termowizyjne?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2016, o 06:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Gienek napisał(a):
(..)
Zapewne chodzi o to, że prędkość nabierania wody zależy od różnicy ciśnień po obu stronach otworu, a nie od odległości otworu od lustra wody na zewnątrz kadłuba. (...).


Jeśli tak, to dobrze czułam. Nie, że stwierdzenie samo w sobie jest błędne - absolutnie nie, najprawdziwsza prawda :)

Tylko jego aplikacja nie bardzo działa. Mianowicie zakłada, że otwór znajdzie się pod powierzchnią wody wewnątrz - co w większości przypadków (chyba że pływamy kompletnym półmiskiem) nie jest prawdą. Otwór na głębokości 1 stopy (30,4 cm) pod linią wodną jest 5 stóp powyżej najniższego punktu kadłuba Wiedźmy. Jakieś pewnie dwie stopy to lity balast, więc do wypełnienia pozostaje co najmniej 3 stopy szerokiego kadłuba.

Czyli póki poziom wody wewnątrz nie osiągnie wysokości otworu - jedyne ciśnienie, jakie nas interesuje, to ciśnienie zewnętrzne zależne od głębokości, bo druga strona (wewnętrzna) jest pod ciśnieniem atmosferycznym. Dopiero, gdy mamy ponad 3 stopy wody w środku, ciśnienie wody wewnątrz PONAD otworem zaczyna mieć znaczenie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2016, o 06:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14379
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1964
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Gienek napisał(a):
Zapewne chodzi o to, że prędkość nabierania wody zależy od różnicy ciśnień po obu stronach otworu, a nie od odległości otworu od lustra wody na zewnątrz kadłuba. Kadłub nabierając wody zanurza się, ale poziom wody w kadłubie rośnie. Woda przestanie napływać przez dziurę gdy poziomy wody w kadłubie i na zewnątrz kadłuba zrównają się. Po to są komory wypornościowe, żeby poziomy zrównały się przed zatonięciem :)
Pozdrawiam.


Nie do końca.
Nieprawdą jest to, że po wyrównaniu się poziomów woda przestaje napływać. Gdyby tak było jachty by nie tonęły :rotfl:
To stwierdzenie jest słuszne tylko w niektórych przypadkach i raczej nie w przypadku jachtów morskich.
Taka sytuacja może mieć miejsce tylko w przypadku gdy siła wyporu uszkodzonego jachtu np. komory wypornościowe równoważą wagę wody, która dostała się do wewnątrz.
Jak napisałem w przypadku jachtów balastowych jest to trudne do osiągnięcia. Inaczej po wyrównaniu się poziomów jacht będzie dalej nabierał wody aż do zatoniecia.
Ilość wlewającej się wody zależy od różnicy między tymi dwoma czynnikami.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2016, o 07:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 497
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jurmak napisał(a):
Ile z tych śmigłowców/samolotów ma kamery termowizyjne?


Miałem nadzieję, że ktoś o to zapyta.

Znalazłem takie coś:
http://sailing.org.pl/files/PKBWM/RAPORT%20KO%C5%83COWY%2034_14%20%C5%81%C3%93D%C5%B9%20%C5%BBAGLOWA%20FJ_420.pdf

Cytuj:
Ze szczegółowej analizy przebiegu akcji poszukiwawczo-ratowniczej na Zalewie
Wiślanym w dniach 18 i 19 sierpnia 2014 r. wynika, że w pierwszej fazie poszukiwań[...]

Cytuj:
Komisja ustaliła, że w nocy z 18 na 19 listopada 2014 r. do akcji poszukiwawczej nie
mógł zostać natychmiast po otrzymaniu informacji o wypadku zadysponowany śmigłowiec
ratowniczy Marynarki Wojennej, gdyż nie był on wyposażony w kamerę termowizyjną13
.
Wysłany następnego dnia rano po świcie śmigłowiec W-3RM „Anakonda” odnalazł w ciągu
zaledwie kilkunastu minut po rozpoczęciu poszukiwań wrak łodzi i jedną z ofiar.


Cytuj:
Komisja ustaliła, że od czasu zawieszenia decyzją Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych z dniem 1
października 2015 r. dyżuru ratowniczego pełnionego na lotnisku Oksywie przez 43. Bazę Lotnictwa Morskiego,
do czasu ogłoszenia niniejszego raportu, śmigłowce z pełniącej dyżur 44. Bazy Lotnictwa Morskiego na lotnisku
w Darłowie nie zgłosiły ani razu gotowości do dyżuru ratowniczego z kamerą termowizyjną. Komisji nieznane
są przyczyny braku gotowości sprzętu przydatnego do lokalizacji rozbitków w trudnych warunkach nocnych.
Komisja wyraża ponadto zaniepokojenie powstałą sytuacją związaną z zawieszeniem dyżuru ratowniczego
śmigłowców stacjonujących w Gdyni i przeniesienie dyżurów ratowniczych tylko na wybrzeże środkowe.
Powoduje to wydłużenie czasu dotarcia na miejsce wypadku zaistniałego we wschodniej części polskiego
wybrzeża, na akwenie o stosunkowo dużym natężeniu ruchu statków (zawijających do Gdańska i Gdyni), a także
niezwykle ruchliwym w sezonie żeglarskim (Zatoka Gdańska). Zmniejsza to szanse na szybkie uratowanie
osoby, która wypadła za burtę lub znalazła się w konieczności ewakuacji z pokładu z powodów medycznych.


Bo właśnie ciekaw jestem waszego zdania.

Cytuj:
Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich zaleca:
1) uzupełnienie wyposażenia śmigłowców Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej
używanych do ratowania życia na morzu, wydzielonych do współdziałania ze służbą
SAR, o kamery termowizyjne ułatwiające wykrywanie ludzi znajdujących się w
niebezpieczeństwie w morzu w porze nocnej

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2016, o 09:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
redgrist napisał(a):
Bo właśnie ciekaw jestem waszego zdania.

Proszę:
viewtopic.php?p=404115#p404115

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2016, o 12:18 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Jurmak napisał(a):
Włodek, a nie przypadkiem to Ty się zastanawiałeś nad tym co to będzie jak cosik się stanie z membraną "zetki"?
Mając taką membranę (największy dla mnie jacht z Z-tką to był czterdziestokilkustopowy Elan) to sypiać nie mogę :cool:
Wiele lat temu w Trzebieży miałem wyjątkowo pechowy rejs jednym z Carterów, co chwila przygoda za przygodą, ale tu tylko o jednej.
Przeszliśmy Carterem z jachtowego pod CPN zatankować, na pokładzie była cała załoga i trzebieski bosman Przemek. Przy odchodzeniu od CPN przy zmianie biegu dżwignią przekładni coś walnęło czy chrupnęło pod kadłubem. Każdy z nas (znaczy ja i Przemek) zastanowił się chwilę co to mogło być, ale nic nam nie przyszło do głowy - może jakiś kawałek drewna w wodzie? Po kilku godzinach i kilku innych jeszcze ciekawszych przygodach jesteśmy już na Zalewie, wiatr się wzmaga, piękny hals, rośnie prędkość i... nagle spod jachtu straszliwy łomot. Wskakuję z kokpitu do kabiny, podnoszę schody i rozbieram hundkoję, a tam cały silnik (2-cylindrowe Volvo Penta) próbuje wyskoczyć z dna siłując się z membraną. To był rejs 1-majowy (pierwszy w sezonie, jacht był dopiero dzień-dwa wcześniej zwodowany!), mokro i zimno, ale w sekundę zrobiło mi się gorąco, już oczami wyobraźni widziałem wyskakujący z dna silnik. W tył zwrot i wracamy do Trzebieży, prawą stroną kanału, parę metrów w bok płytko jakby co :twisted:.
W porcie Przemek decyduje "jacht na slip".
Carter w górę i... brak jednej łopaty składanej śruby :evil:
Ten dziwny odgłos w CPN-ie to był odgłos urwania sie łopaty śruby przy zmianie biegu, albo odgłos uderzenia łopaty śruby o kadłub (lub membranę, co mogło nieco stłumić dzwięk uderzenia). Przy płynięciu na silniku to nawet się nie dało odczuć, że jednej łopaty śruby brakuje! Dopiero pod żaglami przy prędkości powyżej 4-5 węzłów silnik nagle dostawał niesamowitych wibracji jakby chciał nas opuścić na wieczną wachtę.
Na środku ocenanu czy nawet na środku Bałtyku tej przygody nie chciałbym przeżywać - choć oczywiście mogłaby się wydarzyć także i bez Z-tki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2016, o 14:53 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Jurmak napisał(a):
redgrist napisał(a):
No moim skromnym zdaniem, nie próżnowali i naprawdę akcja była zakrojona na szeroką skalę.

Ile z tych śmigłowców/samolotów ma kamery termowizyjne?
Trudno powiedzieć, w cytowanej przeze mnie informacji nie podali. Niektóre Bryzy taką kamerę (a dokładniej: system obserwacyjny FLIR http://blmw.wp.mil.pl/pl/23.html) posiadają.

Proponuję jednak zwrócić uwagę na inne szczegóły
BLMW napisał(a):
Jako pierwsza na pomoc wystartowała załoga śmigłowca Mi-14PŁ/R pełniąca dyżur w Darłowie. Maszyna wystartowała 14 sierpnia minutę przed północą i udała się we wskazany rejon poszukiwań zlokalizowany około 120 km na północny-zachód od lotniska.
120 km to ponad pół godziny lotu. To pokazuje, jak bardzo brakuje nam trzeciego lotniska na zachodnim odcinku wybrzeża!
BLMW napisał(a):
W poniedziałek rano (15 sierpnia) do akcji poszukiwawczej skierowano załogę dyżurną samolotu patrolowego Bryza stacjonującego w Siemirowicach. Maszyna wystartowała o godzinie 5.06 i przez blisko 2 godziny przeszukała 340 km² powierzchni morza.
Czyli możliwości poszukiwawcze Bryzy są na poziomie 170 km2 morza na godzinę (mniej więcej 13x13 km, czyli 7x7 NM na godz.).
BLMW napisał(a):
Łączny nalot samolotów patrolowych Bryza (cztery wyloty) oraz śmigłowców ratowniczych (jeden wylot Mi-14PŁ/R oraz dwa W-3RM) we wczorajszej akcji poszukiwawczej przekroczył 21 godzin.
Zatem jeden lot poszukiwawczo-ratowniczy trwa przeciętnie 3 godziny. Odliczając czas na dolot z lotniska i powrót na lotnisko, to na penetrowanie rejonu poszukiwań pozostaje znacznie mniej.


I o takich ograniczeniach naszego obecnego "komponentu lotniczego SAR" warto pamiętać. :-(

Czy odremontowane Anakondy powróciły już z włoskich zakładów lotniczych w Świdniku? Bo miały być gotowe do końca kwietnia, a już się zbliża wrzesień :cool: A jeszcze w czerwcu było tak:
BLMW napisał(a):
08.06.2016
Akcja poszukiwawcza na Zatoce Puckiej
Przez blisko 2 godziny załoga śmigłowca W-3RM Anakonda z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej wspierała dzisiaj w nocy poszukiwania zaginionego paralotniarza. Około godziny 3 nad ranem akcja została przerwana. Zaginionego mężczyzny nie odnaleziono.

Dzisiaj po północy załoga śmigłowca W-3RM pełniąca dyżur na lotnisku w Darłowieotrzymała zadanie wsparcia poszukiwań paralotniarza w rejonie położonym pomiędzy miejscowościami Rewa i Kuźnica. Maszyna wyposażona w kamerę termowizyjną wystartowała o godzinie 0.43. Dolot w rejon akcji poszukiwawczej zajął 40 minut. Następnie przez blisko 2 godziny załoga Anakondy przeszukała akwen wzdłuż trasy o długości 260 kilometrów. W akcji uczestniczyły także jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa oraz Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Około godziny 3.00 poszukiwania zostały przerwane.

Anakonda po odtworzeniu gotowości na lotnisku w Gdyni Babich Dołach powróciła do Darłowa.


Ostatnio edytowano 18 sie 2016, o 15:06 przez _jp_, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 205 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL