Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 4 lip 2025, o 21:16




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 paź 2011, o 13:25 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Witam ponownie. Od poprzedniego razu powycinałem niepotrzebne płaszczyzny we wręgach (częściowo je rysując/brudząc, nie ma to jak doskonały plan pracy :( ), otwory na luki, zrobiłem luki z misek z ikei, zacząłem majstrować skrzynkę mieczową oraz miecz.

Przy następnej łódce na pewno dokładniej zaplanuję poszczególne prace.
Obrazek
Obrazek

Tak będą wyglądać moje luki prowadzące do komór wypornościowych. są na tyle szerokie że wygodnie będę mógł trzymać tam kamizeli i inne przydatne rzeczy. Długo myślałem nad tym czy w razie wywrotki i zanurzenia łódki ciśnienie powietrza nie wypchnie pokryw powodując zalanie komór. Pokrywy siedzą na tyle ciasno że im zaufałem. Przed rozpoczęciem użytkowania łódki zaleje ją ma płyciźnie aby się upewnić a w razie czego powprowadzam dodatkowe zabezpieczenia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niestety kiedy już wybrałem materiał dowiedziałem się że polipropylen nie bardzo się chce kleić:).
Na niepotrzebnych kawałkach zrobiłem kilka prób z sylikonem, żywicą, gorącym klejem, i ośmiorniczką.
Kiedy odpowiednio przygotowałem powierzchnię (grubym papierem 36 albo 16 i ostrzem wyrzynarki) siła wiązania była zadowalająca (przyklejona sklejka rozwalała się podczas odrywania). Dodatkowo wyrzynarką zrobiłem nacięcia w taki sposób że żywica po stwardnieniu będzie stanowić przeszkodę w wypadnięciu kołnierza.

Obrazek
Obrazek

Obrazek

W między czasie zabrałem się za skrzynkę mieczową, do wyciętej sklejki przykleiłem najpierw od zewnętrznej strony listwy górną i dolną. Nie miałem pod rękom listew dokładnie odpowiadającym tym w projekcie ale różnice są minimalne. Dwie grubsze dałem jako dolne aby powierzchnia styku z dnem była większa a węższe jako górne żeby nie zawadzały.

Obrazek

Szerokim wiertłem porobiłem otwory w pierwszej warstwie sklejki aby żywica wiązała się również w głębi sklejki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Listwy wewnętrzne przed klejeniem, zewnętrznych jeszcze nie przycinałem. Do klejenia używałem E5 + PAC i mielone trociny. Po związaniu konstrukcja wydaje się całkiem solidna.

Obrazek

Zapodziane zdjęcie rogu wręgi zabezpieczonej trzema warstwami żywicy. Fragment ten nie będzie widoczny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Konstruktor daje do wyboru miecz z klepek 22 mm albo z 3 warstw sklejki razem 18 mm sklejkowy jest trochę mniejszy przez co ma podobno gorsze osiągi. Fragmenty sklejki które mam na miecz mają tylko 5 mm i składają się z 3 fornirów o nierównej grubości, niestety większość włókien przebiega w poprzek długiej osi miecza. Mniejszą wytrzymałość zamierzam zrekompensować większą ilością tkaniny szklanej między warstwami sklejki oraz na powierzchni. Na początku zamierzałem pokryć całe dno tkaniną szklaną 300g/m, później z tego zrezygnowałem więc mam jej sporo. Do klejenia używam żywicy poliestrowej a z zewnątrz jak wszystko skończę pomaluję epoksydem. Podczas pływania pewnie nieraz się mu oberwie więc pewnie góra po 2 sezonach będę budował nowy a tyle wytrzyma nawet klejony poliestrową.

Po pierwszej sesji z żywicą poliestrową muszę powiedzieć że podoba mi się bardziej od epoksydu. Po naniesieniu żywicy na sklejkę nakładałem tkaninę, przesycałem ją, następnie kładłem pożywicowaną sklejkę. Następnie znów żywica, tkanina, żywica i sklejka.
Po stwardnieniu poodcinałem naddatek tkaniny oraz doszlifowałem krawędzie sklejek do jednego poziomu.

Niestety mój miecz odrobinę się zwichrował, przy długości ok 12000 mm rogi odstają na jakieś 2-3 mm od środka. Naprawię to potem podczas oklejania miecza tkaniną. na razie przyłożyłem ciężarki może samo się naprawi.

Całość jest dość mocna na kolanie tego nie mogę złamać a przyjdą jeszcze co najmniej dwie warstwy tkaniny na na krawędziach.

Obrazek

Górna krawędź pawęży również mi się minimalnie zwichrowała ale tym się akurat nie przejmuję.

Na dzień dzisiejszy mam przygotowane wręgi, burty, tą listwę na dziób, oraz narzędzia do składania tego w całość. Brakuje mi tylko miejsca ale sądzę że niedługo znajdę jakiś ogrzewany kąt.
Pozdrawiam



Za ten post autor Errak otrzymał podziękowanie od: ra_dek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 18:27 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Dekle luków z misek, świetne :D , ale najbardziej podoba mi się zielony telefon z tarczą. :D
Chciało by się napisać dobra robota.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 20:40 

Dołączył(a): 27 cze 2010, o 16:33
Posty: 873
Podziękował : 87
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Nadal nie mogę zrozumieć dlaczego tak komplikujesz budowę tak prostej łódki, ale ... trzymam kciuki :D
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 20:51 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
marek48100 napisał(a):
Nadal nie mogę zrozumieć dlaczego tak komplikujesz budowę tak prostej łódki,

Bo wolno mu i lubi to :D,a następną łódeczkę zbuduje już z wykorzystaniem własnych doświadczeń,czyli tak jak wszędzie piszą :lol:

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 paź 2011, o 20:27 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Nareszcie zwolniło się dla mnie ogrzewane pomieszczenie. Mogę więc rozpocząć składanie kadłuba.

W pierwszym podejściu przykręciliśmy burty do dziobnicy, zaczęliśmy też wpasowywać pierwszą wręgę ale umówiona wizyta zmusiła nas do porzucenia pracy w połowie.
Dodatkowo zrobiłem we wrędze 4 niepotrzebne dziury, które będę musiał zaszpachlować (wynik używania wkrętarki z zepsutym sprzęgłem). Jutro ciąg dalszy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2011, o 16:51 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Witam dzisiaj wspólnie z żonką złożyliśmy części w jedną całość. Trochę szpachlówki będzie konieczne ale generalnie jest oka. W składaniu bardzo pomocne są pasy do mocowania ładunków do samochodu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Już czuję wiatr we włosach

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W najbliższym czasie rozłożę ją i złoże z wykorzystaniem kleju.

Wymyśliłem sobie kolejne utrudnienie:
Obrazek

4 kantowniki z aluminium i kółeczka od taczki albo jakieś inne lekkie np od dziecięcych rowerków, a zawsze będzie wygodniej przenosić łódkę. Więcej zdjęć jest zamieszczone tutajhttp://wedkarskiezawody.pl/main.php?g2_itemId=6315

Pozdrawiam



Za ten post autor Errak otrzymał podziękowanie od: LukasJ
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2011, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17645
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4516
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Zaczyna przypominać łódkę, więc - coraz lepiej! :respekt:

***
Zamiast kantowników wolałbym użyć kątowniki :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2011, o 19:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
No, no! Panie widać łódkę! Na kiedy planujesz wodowanie PPGIS'a (Pierwszy Polski GIS)? I gdzie?

***********

robhosailor napisał(a):
Zamiast kantowników wolałbym użyć kątowniki :D

Etam. Czepiasz się. Jest kantówka, to i kantowniki mogą być :)

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2011, o 23:51 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Przez zimę będę powoli budował więc pewnie na wiosnę będzie.
Nie mam jeszcze przyczepki podłodziowej więc pierwsze wodowanie (nie żeglowanie) odbędzie się w najbliższej kałuży. Na wiosnę wylewa rzeka utrata a do tych rozlewisk będę miał tylko kilkaset metrów, więc będzie to miejsce pierwszych testów.

Potem pewnie będę bywał na zalewie zegrzyńskim.
Latem planuje również urlopowy spływ Utratą do Bzury, Bzurą do Wisły a Wisłą do Torunia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 07:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17645
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4516
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Errak,
Spodziewaj się lotnej kontroli technicznej z drugiej strony Puszczy Kampinoskiej! :lol: :lol: :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 07:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Tak oto powstaje Forumowa Rada Pomocy i Kontroli Technicznej - Oddział Warszawski Zachodni ;)
...i pamiętaj Rada patrzy, Rada radzi, Rada nigdy Cię nie zdradzi ;) ;) ;)


ps. Zastanawia mnie cel spływu - Toruń, tu muszę Cię zmartwić źródła geotermalne Ojca Dyrektora jeszcze nie działają... Czemu nie dalej - Grudziądz, Tczew, Gdańsk?

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 08:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17645
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4516
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
ps. Zastanawia mnie cel spływu - Toruń, tu muszę Cię zmartwić źródła geotermalne Ojca Dyrektora jeszcze nie działają... Czemu nie dalej - Grudziądz, Tczew, Gdańsk?

Mnie raczej intryguje zachowanie się na Wiśle łódki z szybrowym mieczem... Chyba, że spływ będzie na wiosłach, czyli bez miecza... :roll:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 11:10 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Do Torunia ponieważ tam, zaraz koło Wisły mieszkają moi rodzice. Czeka tam również przyczepka którą chce przystosować do przewożenia łódki.

Na Utracie i Bzurze planuje tylko wiosłować i korzystać z nurtu. Na Wiśle z żagla jeśli będzie wiało w plecy to bez miecza chyba się da (albo zrobię krótszą jednorazówkę). Na zbiorniku koło włocławka dało by się już normalnie żeglować, a za zaporą to już całkiem niedaleko do celu :)

Mam jeszcze konkretne pytanie.
W jaki sposób zabrać się do klejenia kadłuba?

Na razie łódka jest złożona na śruby. Planowałem odkręcać pojedyncze wręgi nanosić klej, skręcać i przechodzić do następnej wręgi. Pawęż jako pierwszą a dziobnicę na końcu.

Takie podejście może być czy są lepsze sposoby ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 11:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17645
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4516
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Errak napisał(a):
Na Utracie i Bzurze planuje tylko wiosłować i korzystać z nurtu. Na Wiśle z żagla jeśli będzie wiało w plecy to bez miecza chyba się da (albo zrobię krótszą jednorazówkę). Na zbiorniku koło włocławka dało by się już normalnie żeglować, a za zaporą to już całkiem niedaleko do celu :)

To wygląda rozsądnie.

Errak napisał(a):
W jaki sposób zabrać się do klejenia kadłuba?

Na razie łódka jest złożona na śruby. Planowałem odkręcać pojedyncze wręgi nanosić klej, skręcać i przechodzić do następnej wręgi. Pawęż jako pierwszą a dziobnicę na końcu.

Takie podejście może być czy są lepsze sposoby ?

Czas żelowania epoksydu może wynosić 2 godziny. W tym czasie powinno się dać rozłożony kadłub pokryć w miejscach klejenia klejem i spokojnie złożyć - wkręcając wkręty w te same otworki. W takiej kolejności, jaką Michael opisał w instrukcji.
Może warto mieć kogoś do pomocy - do podtrzymania z drugiej strony, bo zwykle podczas klejenia ręce bardziej się trzęsą niż podczas wstępnego montażu "na sucho". ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 11:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Errak napisał(a):
Planowałem odkręcać pojedyncze wręgi nanosić klej, skręcać i przechodzić do następnej wręgi. Pawęż jako pierwszą a dziobnicę na końcu.

Zrobiłbym dokładnie tak samo.

***********

robhosailor napisał(a):
Czas żelowania epoksydu może wynosić 2 godziny.

Jak będzie chłodniej, to jeszcze dłużej. Więc można kleić na spokojnie.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 11:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17645
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4516
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
Errak napisał(a):
Planowałem odkręcać pojedyncze wręgi nanosić klej, skręcać i przechodzić do następnej wręgi. Pawęż jako pierwszą a dziobnicę na końcu.

Zrobiłbym dokładnie tak samo.

A ja nie.

Składanie kadłuba GIS-a zaczyna się chyba jednak od zmontowania dziobnicy z burtami, a potem mocuje kolejno grodzie od przodu, obginając kształt burt w stronę pawęży. Pawęż zmontowana z jednej strony zostaje sklejona do drugiej burty po dogięciu. Warto sprawdzić np. tam:
http://www.woodworkforums.com/f169/

Mogę się mylić, bo nie znam dokumentacji GIS-a.

Errak - jest tam też o Twojej budowie ;) :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 16:01 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Oj ale bubla zrobiłem czytając plany pomyliłem znaczenie słówka stem i stern. W rezultacie interpretując w planach:
"Work toward the stern" poszedłem w stronę dziobu. Po przyczepieniu "dziobnicy" do burt umieściłem pawęż na miejscu burty delikatnie ścisnąłem pasem, potem wcisnąłem między burty 4 wręgę. W tym momencie kąty na pawęży mniej więcej pasowały wtedy ją przykręciłem a następnie po kolei wszystkie wręgi.

W każdym razie jest równo złożona, i planuje co dalej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 paź 2011, o 19:53 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Errak napisał(a):
Wymyśliłem sobie kolejne utrudnienie:


4 kantowniki z aluminium i kółeczka od taczki albo jakieś inne lekkie np od dziecięcych rowerków, a zawsze będzie wygodniej przenosić łódkę.


A może prościej będzie wykorzystać jedno kółko i nie ingerować w łodkę??
Dorób do kółka widełki z górną częścią, w kształcie miecza. Wkładasz to w skrzynkę mieczową, od dołu i jedziesz jak taczką. Prostsze, tańsze, mniejsze a i komfort transportu całkiem spory. Wiem, bo wypróbowałem.
A łodka, faktycznie zaczyna wyglądać :D
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 paź 2011, o 20:08 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
W przygotowaniach do klejenia przetestowałem dwa różne wypełniacze.
Pył drzewny i mieloną bawełnę (przygotowaną samemu).

Podobno bawełna to całkiem inna jakość:
http://szkutnikamator.pl/pasja-384-relacja-z-budowy/klejenie-dna-z-burtami-konstrukcji-podlogi-z-grodziami-i-burtami
Obrazek

Tak wygląda ręcznik papierowy zmielony w młynku laboratoryjnym, w zwykłym do kawy też tak będzie wyglądał :)
Obrazek

Sprzęcior którego używałem, przed mieleniem trochę naostrzyłem ostrze. Moc tego urządzenia nie jest mocniejsza niż młynków kuchennych.
Obrazek

Epidian 5 (60%) + PAC (40%)
Obrazek

Podzielone na mniej więcej dwie równe części.
Obrazek

Po pył drzewny, po prawej mielonka.
Obrazek

Przesycają się całkiem dobrze, mielonka sprawia fajniejsze wrażenie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze trochę! Do pyłu drzewnego dodałem dodatkowe 2 porcje.
Obrazek

Jaśniejsze to mielonka. Na początku zgarnąłem mielonkę na jedną stronę kubeczka, potem od razu zrobiłem to samo z pyłem drzewnym. Mieszanina z pyłem drzewnym była równie sztywna w mieszaniu ale ciągle się rozpływała. Widać że zanim zrobiłem zdjęcie ciemniejsza masa spłynęła.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jeszcze raz to samo. Również na początku uformowałem mielonkę.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Próba skapywania z patyczka do lodów.
Mielonka spływa znacznie wolniej ten faflun trzymał się na patyczku i bardzo powoli majestatycznie spływał.
Obrazek

Mieszanina z pyłem spływa znacznie gwałtowniej nie ma szans żeby utworzył się większy faflun.
Obrazek
Obrazek

Przygotowałem dwie deseczki na których zrobiłem próbę wytrzymałości spoiny (nie spodziewam się większych różnic więc tylko pojedyncze przypadki)
Obrazek

Wydaje mi się że mielonkę łatwiej się nakłada.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na kawałku folii nałożyłem podłużne wałeczki z żywicy żeby następnego dnia sprawdzić który będzie bardziej kruchy, jednocześnie mielonkę łatwiej się dało uformować i się mniej rozpłynęła.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tutaj patyczkiem po lodzie rozsmarowałem jednym płynnym ruchem mielonkę
Obrazek

Mieszanina z pyłem rozsmarowuje się w trochę gorszy sposób.
Obrazek



Za ten post autor Errak otrzymał podziękowanie od: Magister
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 paź 2011, o 21:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Hej!
Jak tam próby wytrzymałościowe?

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2011, o 07:33 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Na razie zebrałem dwa gluty żywicy z folii. Jakieś 18 godzin po nałożeniu były całkiem twarde ale po tym jak położyłem je na kaloryferze stały się bardziej elastyczne.
Poleżały przez noc w mieszkaniu i teraz są barrrrrdzo twarde.

Mają inny przekrój więc przełamanie ich i porównanie siły nie ma sensu, ale obydwa są na tyle odporne że nie mam wątpliwości co do nich :). Dodatkowo żywica z siekanym papierem zachowała swój kształt a z pyłem drzewnym jeszcze bardziej się rozpłynęła.

Dziś po pracy sprawdzę jak skleiło się drewno ale już teraz mogę spekulować że w obydwu przypadkach skleiło się dobrze.

Mielony papier jest lepszy tylko dlatego że lepiej trzyma kształt, i mniej spływa.

A jeśli dodać do mieszaniny dosłownie szczyptę bieli tytanowej będziemy mieli estetyczną białą spoinę ... :)



Za ten post autor Errak otrzymał podziękowanie od: mbober1
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2011, o 12:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Jak jesteśmy już przy mieleniu :)
to może zainteresuje Cię, taki młynek:
http://forum.vmc.org.pl/viewtopic.php?p=162019#162019

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2011, o 14:02 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Fajny patent :) lubię takie samodzielnie wykonane zabawki.
Złamałem już te przyklejone kawałki drewna, obydwie mieszaniny wyrwały kawałki drewna z deski.
Obrazek

Obrazek
Zastanawiam się czy podczas klejenia nie zastosować wstępnego malowania powierzchni E5 Z1 a dopiero potem nie nakładać mieszaniny E5 PAC wypełniacz tak aby rzadka żywica lepiej wsiąkła w drewno.

Czy coś takiego ma szansę zwiększyć wytrzymałość klejenia ?

Pozdrawiam


Ostatnio edytowano 19 paź 2011, o 15:53 przez Errak, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Errak otrzymał podziękowania - 2: mbober1, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2011, o 15:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
Kolego Errak wieki plus za testy z żywica i wypełniaczem. Teraz już wiem jaki wypełniacz zastosuję przy następnym Hard Topie do mojego Hila :D.

W pierwszej wersji zastosowałem mieszaninę z pyłem drzewnym plus Epidnian 51 i pac i rezultaty były jak opisałeś. Ogólnie rozlewający się glut.

Drugi plus za budowę i opisy tejże :D. Moja stanęła na razie brak czasu ale po 23 będzie wznowienie :D

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2011, o 16:34 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam.
Wytrzymałość żywicy epoksydowej wielokrotnie przekracza wytrzymałość ligniny czyli kleju który skleja włókna celulozowe w drewnie,dlatego praktycznie rzecz biorąc jakikolwiek wypełniacz jest ok.począwszy od mączki dolomitowej i podobnych wypełniaczy mineralnych,poprzez pył drzewny,bawełniany,mikro balony,krzemionce,a kończąc nawet na mące i skrobi.Można te wypełniacze zresztą mieszać ze sobą aby uzyskać właściwy kolor,łatwość rozprowadzania itp.
Co do klejenia za pomocą żywicy to tak jak dochodzi do tego powoli kolega Errak,właściwie klejenie przebiega w tej kolejności: dokładne odtłuszczenie i odżywicowanie drewna za pomocą np.acetonu,potem lekkie przetarcie drobnym papierkiem ściernym (120-180) wzdłuż słoi w celu otwarcia porów w drewnie (ważne przy twardych gatunkach drewna zwłaszcza dębinie),potem zagruntowanie obydwóch powierzchni klejonych żywicą,a po kilku minutach położenie na jedną stronę kolejnej warstwy żywicy z wypełniaczem i lekkie ściśnięcie elementów klejonych.Przy czym nie ma większego sensu bawić się w inne rodzaje żywic i utwardzaczy do gruntowania i do klejenia.Najlepiej i najprościej jest pracować jednym rodzajem żywicy i utwardzacza.Ja najbardziej lubię 6011 i TFF rozcieńczony Z1 w proporcji 5:1 daje to znaczne obniżenie gęstości TFF i jednocześnie daje proporcje 5:1 OBJĘTOŚCIOWO w połączeniu z 6011.Daje to dużą łatwość, bo można używać dużych strzykawek. Taki układ przypomina bardzo WEST System,a od imienia twórcy nazywa się PETER'S Epoxy System :D .Pracuję takim systemem :D od kilku lat i doskonale sprawdza się i do klejenia drewna, jak i do laminowania tkaniną szklaną.
pozdrawiam.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.



Za ten post autor peter otrzymał podziękowania - 3: LukasJ, qxqx, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 paź 2011, o 16:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
peter napisał(a):
Ja najbardziej lubię 6011 i TFF rozcieńczony Z1 w proporcji 5:1 daje to znaczne obniżenie gęstości TFF i jednocześnie daje proporcje 5:1 OBJĘTOŚCIOWO w połączeniu z 6011.Daje to dużą łatwość, bo można używać dużych strzykawek. Taki układ przypomina bardzo WEST System,a od imienia twórcy nazywa się PETER'S Epoxy System :D .Pracuję takim systemem :D od kilku lat i doskonale sprawdza się i do klejenia drewna, jak i do laminowania tkaniną szklaną.

Wydrukować, w ramki i na ścianę :)
Ja strzykawką nakładam nawet E6011+Z1+krzemionka, a potem tylko wyrównuję.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 14:43 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Ostatnio podliczyłem koszty które poniosłem do dnia dzisiejszego, na razie budżet wygląda nieźle.
300 Plany
180 "sklejka" meranti 5,5 3x Chybiony zakup, ale wykorzystałem ją na wręgi, pawęż,miecz, ster i skrzynkę mieczową. No i poćwiczyłem na niej wyżynanie.[/list]
455 7kg E5, 5x z1, 2x PAC, 1Kg poliestrowej + utwardzacz, Tkanina szklana.
23 4 deski cal grubości długie na 5,5m
20 Pocięcie ich na listwy + - 19x45
140 żagiel z płachty (Płachta, taśma klejąca, rzepy, napy, lina)
160 2x sklejka brzoza 6mm na burty.
18 2x miska z Ikei
30 Papier ścierny, wkręty, bity
11 Biel tytanowa
20 komplet pędzli

Razem 1357

Z tych materiałów nie zużyłem jeszcze:
3kg E5
1x Z1
1,5kg PAC
8m2 tkaniny 300g/m2
2 listwy 19x45
0.3 kg żywicy poliestrowej + utwardzacz
Dość sklejki na ster.
około 10 metrów listwy 19x45 krótkich kawałków :(

Na pewno potrzebuję jeszcze:

2,5 arkusza sklejki
Taśma rowingowa na oko 20m
Drewno na 4 długie listwy na obudowę burty, 4 długie deski na maszt, 2 listwy na sanki denne.
Kilka bloczków
zawias na ster
Trochę liny (drogą nierozciągliwą do podnoszenia żagla a reszta tańsza)
Jeszcze trochę E5 i Żywicy poliestrowej.

Na wiosnę się okaże o czym jeszcze nie pomyślałem

I jeszcze mam pytanie dotyczące PETER'S Epoxy System.
Gdzieś czytałem że dodatki w żywicach i utwardzaczach mogą po pewnym okresie wyparowywać zostawiając wolne miejsca w strukturze zastygłej żywicy, przez które mogła by wsiąkać woda.
Słyszałem co się działo z łódkami do laminowania których żywicę rozcieńczano acetonem.
Również konstruktor Gis`a zaleca stosowanie żywic bez rozpuszczalników i dodatków.

Tymczasem Epidian 6011 zawiera tylko około 50% żywicy w żywicy :)
http://www.ciech.com/PL/Produkty/Produkty/Epidian_6011.pdf

Jak podana mieszania sprawdziła by się jako pokrycie kadłuba sklejkowego ?

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2011, o 16:11 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Errak napisał(a):
I jeszcze mam pytanie dotyczące PETER'S Epoxy System.
Gdzieś czytałem że dodatki w żywicach i utwardzaczach mogą po pewnym okresie wyparowywać zostawiając wolne miejsca w strukturze zastygłej żywicy, przez które mogła by wsiąkać woda.
Słyszałem co się działo z łódkami do laminowania których żywicę rozcieńczano acetonem.
Również konstruktor Gis`a zaleca stosowanie żywic bez rozpuszczalników i dodatków.

Tymczasem Epidian 6011 zawiera tylko około 50% żywicy w żywicy :)
http://www.ciech.com/PL/Produkty/Produk ... n_6011.pdf

Takie zjawisko może dotyczyć żywicy rozcieńczanej lotnymi rozcieńczalnikami,np. acetonem,ale w żywicach stosuje się rozcieńczalniki aktywne czyli wchodzące w proces utwardzania się żywicy,czyli nie ma tam nic,albo prawie nic co mogło by odparować po utwardzeniu,dodam tylko ze żywica West System jest modyfikowana tymi samymi rozcieńczalnikami co 6011.
Errak napisał(a):
Jak podana mieszania sprawdziła by się jako pokrycie kadłuba sklejkowego ?

Nie jak sprawdziła by się,ale jak SPRAWDZA się...doskonale.Pracowałem całe lata używając WS,a teraz stosuję PETER'S System i nie widzę specjalnie różnicy,mam małą wypożyczalnię kajaków na płytkiej i kamienistej rzece,kajaczko-czółenka zrobiłem sam z użyciem P'sES i sprawdzają się świetnie.


Załączniki:
kwiecien10 011.jpg
kwiecien10 011.jpg [ 316.64 KiB | Przeglądane 11433 razy ]
06082011546.jpg
06082011546.jpg [ 1.3 MiB | Przeglądane 11433 razy ]

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Za ten post autor peter otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 paź 2011, o 13:07 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Kadłub już sklejony, dokleiłem także listwy wzdłuż górnej krawędzi burty.
Zdjęć nie wklejam go wygląda tak samo.

W najbliższym czasie będę kołkował dziury po wkrętach przy pomocy bambusowych patyczków, a potem zabiorę się za dno.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 paź 2011, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17645
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4516
Otrzymał podziękowań: 4274
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Errak napisał(a):
Zdjęć nie wklejam go wygląda tak samo.

Błąd niewybaczalny! :evil:

Errak napisał(a):
W najbliższym czasie będę kołkował dziury po wkrętach przy pomocy bambusowych patyczków, a potem zabiorę się za dno.

Kołkowanie (w tej konkretnej łódce) ma sens tylko wtedy, kiedy zamierzasz zostawić te fragmenty w naturalnym kolorze drewna. Jeśli mają zostać zapaćkane na biało, to wystarczyło zaszpachlować tym samym, czym kleiłeś i nie warto dodawać sobie roboty.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL